niedziela, 1 kwietnia 2012

IMAGINY KREJZOLINY
Part 6. 
 
36. Przyjaźnisz się z Zaynem od jakiś dwóch lat. Przez cały ten czas się w nim kochasz, jednak on tego nie zauważa.
Pewnego dnia siedzisz u niego i oglądacie TV. W pewnym momencie słyszyszycie dzwonek do drzwi. - Otworzysz ?
Pyta zaoglądany. Zbiegasz po schodach i chwytasz za klamkę. - Cześć, jest może Zayn ? - Pyta dziewczyna, a ty stoisz jak wyryta,
bo rozpoznałaś w niej Rebeccę Fergusion. Otrząsasz się i kiwasz głową, po czym wołasz Malika. Chłopak zbiega na dół i uśmiecha się
na jej widok. - To.. to ja może wyprowadzę twojego psa na spacer - mówisz i chwytasz za smycz.
Smutna chodzisz po parku ponad godzinę. Siadając na ławce zauważasz przechodzącego obok Nialla. Blondas, zauważając cię, od razu
do ciebie macha i idzie w twoją stronę. Dosiada się i od razu zauważa twój zły nastrój. - Coś się stało? - pyta. Nie - uśmiechasz się,
jednak to go nie przekonuje. - Rebecca ? - dodaje po chwili. Robisz wielkie oczy. - Skąd.. - Byłem w domu. - Przerywa. - Po prostu mu powiedz,
co do niego czujesz, tak będzie prościej. - Klepie cie po plecach i odchodzi. - Ale skąd ty w ogóle wiesz.. - To widać - przerywa ci ponownie i idzie w swoją
stronę. Jeszcze przez chwilę siedzisz i rozmyślasz, aż w końcu postanawiasz, że dziś mu wszystko powiesz. Zapinasz psa i wracasz do domu.
Już na wejściu zauważasz,że Bradford bad boy w dalszym ciągu siedzi z dziewczyną w kuchni, jednak to ci nie przeszkadza. - Możemy pogadać ? - pytasz stanowczo.
Chłopak spogląda na ciebie. - Jasne, poczekaj w pokoju, Rebecca się właśnie zbiera. Idziesz na górę i siadasz na łóżku. Nie minęło 10 minut, jak Malik pojawił się w pokoju.
- Coś się stało ? - pyta. Serce bije ci coraz szybciej i zaczęło kręcić ci się w głowie. - Wró..wróciliście do siebie ? - jąkasz się. - Nie, skąd ci to przyszło do głowy! - Siada koło
ciebie. - Więc.. o co chodzi. - Spuszczasz głowę, jednak od podnosi twój podbródek. Patrzycie na siebie twarzą w twarz. Przegryzasz dolną wargę. - Jestem w tobie zakochana -
mówisz. Chłopak jednak nic nie odpowiada. - Chyba nie powinnam ci tego.. - Zayn przerywa ci pocałunkiem. Już dawno chciałem to zrobić - na jego twarzy widnieje ogromny uśmiech.
Rumienisz się, a on ponownie zbliża się do twoich ust i namiętnie cię całuje.







37. Wraz z Niallem niedawno wróciliście z basenu. On poszedł wziąć prysznic, a ty usiadłaś na łóżku i chwyciłaś za laptopa. Wchodząc na jeden z plotkarskich portali zauważasz artykuł o nazwie " Niall Horan z dziewczyną " z ciekawości na niego wchodzisz. Na górze kilka waszych zdjęć, pod spodem krótka notka o tobie, i na samym dole, oczywiście, - komentarze. Czytasz pierwsze z nich i jesteś w szoku. " Jest beznadziejna ". " W ogóle do siebie nie pasują ", " mógłby mieć lepszą ", " Co on w niej widzi ? " itd. Momentalnie zaczynasz płakać. Zdawałaś sobie sprawę z tego, że fani mogą cię nie zaakceptować, ale nie spodziewałaś się aż takich hejtów. W tym samym momencie Horan wbiega do pokoju, wskakuje na łóżko i całuje cię w policzek. " Co się stało ? " Pyta, widząc łzy w twoich oczach. " Niall.. wiesz.. chyba powinniśmy zrobić sobie przerwę. Nie chcę, żebyś przeze mnie stracił fanów.. Chłopak patrzy na ciebie z niedowierzeniem. " Może po prostu tak będzie lepiej.. " Dodajesz po chwili, po czym wychodzisz. Zapłakana biegniesz do domu ile sił w nogach. Z jednej strony jest ci przykro, że Irish boy cię nie powstrzymał, a z drugiej nie chcesz, aby ludzie mścili się na nim, nienawidzili cię.. Nazajutrz oglądasz jeden ze swoich ulubionych programów w tv. W pewnym momencie dziennikarka wypowiada słowa : " Mam dla was niespodziankę! Jest z nami Niall Horan, z zespołu One Direction! " Zapluwasz się herbatą. Podnosisz pilota, żeby przełączyć, i okazuje się, że wypadły wszystkie baterie. Schylasz i szukasz ich na podłodze. " Niall, powiedz nam, co jest powodem, dla którego odwiedziłeś dzisiaj nasz studio ? " Chodzi o  fanów.. chociaż nie do końca o tych prawdziwych. Niektórzy z nich strasznie naskoczyli na moją dziewczynę, przez co ją straciłem. Niektórzy po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo można kogoś zranić poprzez niemiły komentarz. " Podnosisz głowę. Widzisz łzy w jego oczach. " Jednak ja też nie jestem lepszy, bo pozwoliłem jej odejść. Kochanie, jeśli to oglądasz, wiedz, że jesteś i zawsze będziesz najważniejszą osobą w moim życiu. Proszę, wybacz mi. " Wychodzi, a ty jeszcze przez chwilę z niedowierzeniem wpatrujesz się w telewizor. Chwilę później słyszysz dzwonek do drzwi. " Wybaczysz mi " ? mówi. " Nig.. " Rzucasz mu się na szyję i przerywasz przeprosiny pocałunkiem.


38. Masz dziś wyjątkowo zły dzień. Jesteś w Londynie, u ciotki, która cię nie cierpi i ciągle ci o tym przypomina. Chcąc trochę zarobić,Zaczęłaś pracę w jednym z barów, niedaleko domu. " Klient przyszedł, przyjmiesz zamówienie ? "- pyta szefowa, a ty od razu kierujesz się w stronę stolika. Nie widzisz twarzy chłopaka, bo trzyma menu przy samej twarzy. " Co podać ? " " Truskawkowego shake'a " - odpowiada, nie unosząc nawet głowy. Idziesz do kuchni i przygotowujesz owy napój. Zadowolona tym, że tak szybko się uwinęłaś, wracasz do stolika.Zapomniałaś jednak, że chwilę temu była tam myta podłoga, i przez swoje śliskie buty przewracasz się, zahaczając brzuchem o stolik i wylewając przy tym shake'a na klienta. Chłopak momentalnie zrywa się z krzesła i starając się wytrzeć ubranie, mówi z oburzeniem : Nie no fajnie, mój ulubiony garnitur od Gucci! Jesteś strasznie zmieszana, tym bardziej, że rozpoznałaś w nim Zayna Malika. " Przepraszam, na prawdę, strasznie, nic mi dzisiaj nie wychodzi, ja, ja oddam ci pieniądze za garnitur, tylko proszę, nie krzycz tak " - jąkasz się. " Następnym razem postaraj się być trochę ostrożniejsza " - mówi, i dopiero teraz podnosi głowę. Widzi, że płaczesz i nagle całkowicie zmienia wyraz twarzy. Widać, że jest mu głupio. Wybiegasz na zaplecze, a on ze zdezorientowaniem patrzy na twoją szefową. Ona jedynie kręci głową, po czym wraca do pracy. Siadasz na schodach i coraz to głośniej płaczesz. Zayn znajduje cię i kuca, trzymając przy tym ręce na twoich kolanach. " To ja strasznie cię przepraszam, zachowałem się jak idiota. Nie powinienem był tak na ciebie naskakiwać, nie wiem, co we mnie wstąpiło. " Nie musisz mi się tłumaczyć " - odpowidasz, prawie szeptem. " W końcu i tak nie interesuje cię fakt, że ciągle ktoś się na mnie wyżywa,  ktoś taki jak ty nawet tego nie rozumie " Malik zaczyna głaskać cię po policzku a ty momentalnie zmieniasz swój ton. Serce bije ci coraz szybciej, jednak nie dajesz za wygraną. I udajesz obojętną.  " Jak będziesz jeszcze kiedyś miała ochotę pogadać, to zadzwoń" - mówi, po czym wręcza ci swoją wizytówkę i wychodzi. Spoglądasz na kartkę z numerem. " No no, to ci się dzisiaj poszczęściło " - Odzywa się szefowa, która właśnie stanęła w progu. Mimowolnie się uśmiechasz po czym wracasz do klientów.





39. Wraz ze swoją klasą jesteś na wycieczce w muzeum. Strasznie ci się nudzi,
bo wasz przewodnik w ogóle nie potrafi się wysłowić. Całkowicie znudzna podchodzisz
do okna i podpierasz się o parapet, a twoją uwagę przykuwa czerwony samochód.
Wysiada z niego blondyn w ciemnych, słonecznych okularach i swetrze w norweskie wzory.
Serce zaczyna ci być szybciej, bo rozpoznałaś w nim Nialla Horana. Ku twemu zdziwieniu,
chłopak zauważył cię w oknie i posłał szeroki uśmiech. Jesteś wniebowzięta, jednak zauważasz,
że twoja grupa idzie do innego pomieszczenia i dołanczasz do nich, żeby się nie zgubić.
Nie słuchasz przewodnika, zatapiasz się w marzeniach. Nagle ktoś ciągnie cię za rękę. Odwracasz
się i widzisz, że to Nialler. Chcesz już coś powiedzieć, ale on kładzie rękę na twoich ustach szepcząc :
Chcesz się stąd wyrwać ? Dobrze znam tę okolicę. Potakujesz głową i po cichu oddalacie się od grupy.




40. Jesteś na kolonii a dziś wieczorem macie iść na jakiś występ taneczny. W momencie, w którym włąśnie chcesz wejść na salę, ktoś na ciebie wpada i oboje lądujecie na ziemi. - Przepraszam, bardzo się śpieszę - mówi dziewczyna, w której rozpoznajesz Danielle Peazer. - OMG, przecież ty jesteś Danielle! - patrzysz na nią z osłupieniem. Ona się uśmiecha, a po chwili dodaje: chyba mam do czynienia z Directionką. - To mało powiedziane - odpowiadasz. - To dobrze się składa, bo dziś wieczorem przyjeżdża do mnie Liam z Harrym. Zapewne chciałabyś ich poznać ? - uśmiecha się zadziornie. Nie wierzysz własnym uszom. Gadacie jeszcze przez chwilę, a po występie idziesz w wyznaczone miejsce. - To jest ta dziewczyna, o której wam mówiłam - Odzywa się Peazer, kiedy przechodzisz przez próg. Siedzicie tam przez cały wieczór i gadacie w najlepsze, a Hazza nie może oderwać od ciebie wzroku. Trochę cię to peszy, więc udajesz, że nie zwracasz na to uwagi. Chwilę później jednak Payne chce się przejść ze swoją dziewczyną na spacer, i zostajesz sama ze Stylesem. Na początku jest niezręczna cisza, ale pomału się rozkręcasz i chwilę później rozmawiacie, jakbyście  znali się od lat.  Kiedy robi się ciemno, chłopak proponuje, że odprowadzi cię do hotelu. Dochodzicie na miejsce i opierasz się o ścianę, a on coraz bardziej się do ciebie zbliża. Całuje cię w usta, a ty nieśmiale spuszczasz wzrok. - Mam nadzieję, że znajdziesz dla mnie jutro czas ? - szepcze ci do ucha, na co szeroko się uśmiechasz i wchodzisz na górę.




Pytania ? -
                  http://www.formspring.me/Directionersx




2 komentarze: