poniedziałek, 20 lutego 2012

IMAGINY KREJZOLINY

Part 2. 
11. Jest 6-ta rano, a ty właśnie biegasz po parku, bo postanowiłaś zacząć się odchudzać. Masz wrażenie, że ktoś cię obserwuje, ale nie przywiązujesz do tego większej wagi. Siadasz na ławce, żeby odpocząć i podchodzi do ciebie jakiś chłopak. Widzę, że jesteś w dobrej formie, ale czy ie wybrałabyś się ze mną na hamburgera ? Podnosisz głowę i okazuje się, że to Niall.Robisz wielkie oczy i wtedy on mówi " Przyglądam się tobie od kilku tygodni i odmawiając złamałabyś mi serce " Nie wierzysz w to co właśnie usłyszałaś, oczywiście się zgadzasz i razem idziecie do Nandos.

12. Jesteś nad morzem wraz ze swoją młodszą siostrą. Jesteś zła, bo ciągle musisz się nią zajmować i nie masz czasu dla siebie. W pewnym momencie idziesz po coś do picia i każesz jej zaczekać. Wracając z bufetu już z daleka widzisz, że zagaduje ją jakiś chłopak. Momentalnie przyśpieszasz, bojąc się o swoją 6 letnią siostrzyczkę. Gdy dochodzisz na miejsce okazuje się, że owym chłopakiem jest Zayn Malik. " Twoja siostra dużo mi o tobie opowiedziała " - mówi.Uśmiechasz się i prosisz o autograf. Po powrocie do domu wyciągasz kartkę z kieszeni i widzisz, że na dole dopisane jest " PS. chciałbym cię lepiej poznać " i nr telefonu. Podbiegasz do siostry i mocno ją przytulasz, a ona patrzy na ciebie ze zdziwieniem.




13. Kolega ze szkoły, który od jakiegoś czasu ci się podoba, zaprosił cię na popołudnie, żebyś przyszła popatrzeć jak on gra z chłopakami. Cała w skowronkach udajesz się więc o wyznaczonej godzinie na boisku. Kiedy dochodzisz do bramki widzisz, jak ten zaczyna ci machać więc z ogromnym smajlem na twarzy mu odmachujesz. Po chwili jednak widzisz, jak jakaś blondyna biegnie w jego stronę, rzuca mu się w ramiona i zaczynają się całować. Nie wierząc w to co właśnie zobaczyłaś odwracasz się i biegiem kierujesz się w stronę swojego domu. Słyszysz jednak, że ktoś za tobą biegnie. Doganiając cię, chwyta za ramię i mówi " Nie płacz, taki frajer nawet nie jest ciebie wart " - mówi. " A co ty możesz o tym wiedzieć " - odpowiadasz zapłakana i odwracasz się w stronę chłopaka. Okazuje się, że to Liam. Patrzysz na niego jak w obrazek, a on ociera ci łzę, która właśnie spływa po twoim policzku. " Ja nigdy nie pozwoliłbym cię skrzywdzić "  mówi a ty czujesz, jak zaczynają uginać ci się kolana.


14. Od kilku dni jesteś u swojego ojca w Londynie. Zauważyłaś, że w jednym parku codziennie przesiaduje Harry. Za każdym razem go obserwujesz i któregoś dnia z rzędu przełamujesz się i podchodzisz do niego. " No nareszcie " Mówi chłopak na twój widok. Patrzysz na niego z wielkim zapytaniem na twarzy. " Już myślałem, że nigdy nie podejdziesz " - kontynuuje. " Zauważyłem, że od kilku dni mi się przyglądasz ". Czerwienisz się ze zmieszania " Przepraszam.. " zaczynasz, ale on przerywa ci mówiąc " Gdyby mi to przeszkadzało to chyba przestałbym tu przychodzić, nie ? " i zadziornie puszcza ci oczko, po czym wskazuję na ławkę, abyś koło niego usiadła. Siedzicie tam przez dobre 2 godziny i gadacie w najlepsze, a na koniec Styles odprowadza cię pod dom i całuje w policzek.


15.  Jesteś dziś wyjątkowo niezdarna i wszystko gubisz.Wieczorem udajesz się na spacer ze swoim psem. Idziesz właśnie środkiem miasta, kiedy dostajesz esemesa. Wkładasz rękę do kieszeni w celu wyjęcia telefonu i w tym samym momencie komórka ląduje ci na ziemi. Nachylasz się, i kładziesz na nią rękę, a w tym samym czasie ktoś także próbuję chwycić ową nokię. Podnosisz głowę i okazuje się, że to Louis. Jesteś nawet trochę zmieszana, bo on zauważył, że na wyświetlaczu widnieje jego zdjęcie. Uśmiecha się i mówi " O, widzę, że fanka. Jak się nazywasz ? zaraz follownę cię na twitterze. " Ledwo bełkoczesz swoje imię i nazwisko a po chwili robisz wam wspólne zdjęcie. Wieczorem wrzucasz je na twittera a nazajutrz widnieje pod nim komentarz " No no, to chyba moje ulubione. Dasz się jeszcze kiedyś spotkać, tak przypadkiem ? "


16. Siedzisz w poczekalni u lekarza. Od smarkania masz już zaczerwieniony nos, a gdy próbujesz coś mówić, głos łamie ci się w pół. Już ledwo siedzisz na krześle, gdy nagle do ośrodka wchodzi jakiś chłopak. Ma na sobie duże, ciemne okulary. Dziwi cię ten fakt, bo przecież jest zima. Ściąga kurtkę zostawiając jednak na głowie czapkę i siada obok ciebie. Co chwile słyszysz, jak pociąga nosem więc proponujesz w końcu " Chcesz chusteczkę? "  Chłopak przytakuje głową, a gdy mu ją dajesz, słodko się do ciebie uśmiecha. " Mam wrażenie, że skądś znam ten uśmiech.. " Myślisz, i przemyślenia te przerywa ci lekarz, który właśnie staną w progu drzwi. " Zayn Malik " - woła, a chłopak siedzący koło ciebie właśnie kieruje się do gabinetu. " Chyba właśnie umarłam " mówisz pod nosem i zagryzasz dolną wargę.


1 komentarz: